Trzy mecze, pięć goli. Tak prezentuje się dorobek Lionela Messiego w barwach Interu Miami. Zespół Argentyńczyka w 1/16 finału Leagues Cup pokonał Orlando City 3:1 (1:1). Debiut w barwach nowej drużyny zanotował Jordi Alba.
Siedmiokrotny zdobywca Złotej Piłki znajduje się w rewelacyjnej formie. Początki Messiego w nowym klubie są wręcz wymarzone. Argentyńczyk błyszczy w każdym spotkaniu i robi na boisku to, co chce. Kapitan Interu Miami ma za sobą trzeci mecz w nowych barwach. Bilans? Pięć goli i asysta. Z nową gwiazdą w składzie zespół prowadzony przez "Tatę" Martino odniósł trzecie zwycięstwo. Tym razem nie dał szans Orlando City w ramach 1/16 finału Leagues Cup.
Messi otworzył wynik już w 7. minucie meczu. Najpierw znakomicie wbiegł w pole karne, a następnie świetnie przyjął piłkę i potężnym wolejem pokonał bramkarza rywali.
Goście wyrównali za sprawą Cesara Araujo, jednak decydujące słowo należało do klubu z Miami. W 51. minucie Josef Martinez trafił do siatki po strzale z rzutu karnego. Co ciekawe do "jedenastki" nie podszedł Messi, tylko piłkę wziął napastnik z Wenezueli.
Ostatnie słowo należało do Argentyńczyka. W 72. minucie ponownie pokazał się w "szesnastce" i tym razem uderzył prawą nogą. Po raz kolejny Pedro Gallese był bezradny.
Inter Miami wygrał 3:1 i awansował do 1/8 finału Leagues Cup. W kolejnym spotkaniu (7 sierpnia) zagra na wyjeździe z Dallas FC. Warto wspomnieć, że w pierwszy mecz w nowym zespole ma Jordi Alba. Hiszpan pojawił się na boisku w 64. minucie. Przed rozpoczęciem spotkania został oficjalnie zaprezentowany kibicom.